piątek, 15 lutego 2013

Kreacje weselne

Jak ten czas szybko leci. Dopiero co zaczęłam pisać bloga, a dzisiaj mam już ponad tysiąc odwiedzin. Dziękuję Wam wszystkim  i mam nadzieję, że nadal  ze mną będziecie.
Przeglądając swoje stare zdjęcia natknęłam się na kilka projektów, które kiedyś szyłam.Dzisiaj zaprezentuję Wam dwie sukienki szyte na wesele. Musiałam zrobić małą korektę zdjęć, ale starałam się jak najwięcej pokazać.
Długa, koloru łososiowego miała z tyłu przeplecione plecy oraz niżej przewiązane szarfy. Jedynym jej mankamentem było to, że szybko się gniotła. Druga sukienka też miała odkryty tył. Z tyłu i  z przodu ozdobiona była cekinami.
  





 










czwartek, 7 lutego 2013

Bluzka z wzorem

Niedawno przyszła do mnie młoda dziewczyna ze zleceniem uszycia bluzki według własnego projektu. Miała to być praca potrzebna na zaliczenia do szkoły projektowania ubioru. Dostałam dwa materiały. Pierwszy koloru szarego i drugi ecri  typu żakard. Tył bluzki był prosty a na przodzie widniał wzór, który miał główne znaczenie w tym projekcie. Zaczęłam od naszywania małych elementów (szare) na większe (ecri). Po skompletowaniu całego przodu zrobiłam zaszewki piersiowe. Z tego powodu, że fason był luźny nie musiałam wszywać suwaka. Podkrój rękawa został wykończony małą falbanką w kolorze ecri.
Zdjęcia  zrobiłam wczesnym świtem i niestety bluzkę mogę pokazać tylko na wieszaku. W ciągu dnia nie zawsze mam czas na szycie, więc często poświęcam na to noce. Tak i tym razem było. Ale udało się, zdążyłam.



  









niedziela, 3 lutego 2013

Nowa odsłona płaszcza

Od jakiegoś czasu zbierałam się, aby Wam pokazać odnowę mojego starego płaszcza. Uszyłam go parę lat temu według wykroju z burdy 10/98.






 Ze względu, że ten flausz jest gruby użyłam jako ocieplenia polaru i połączyłam z podszewką. Kiedyś mi się bardzo podobał ale z czasem jego zbyt prosta forma przestała mi pasować. Postanowiłam go więc trochę przerobić. Na zdjęciu widać już płaszcz skrócony i dopasowany zaszewkami. Oprócz tego ramię zmniejszyłam o 1 cm.








Znalazłam resztkę materiału, który mogłam wykorzystać na uszycie rygielków do rękawa i tylnego paska. Zwęziłam rękaw i przymocowałam z jednej strony rygielek guzikiem. Z tyłu na linii tali doczepiłam pasek też za pomocą guzików. Stare kieszenie zmniejszyłam i przyszyłam ręcznie. Wymieniłam też wszystkie guziki.

Teraz o wiele bardziej mi się podoba i na pewno nie będzie zalegał w szafie. Kilka małych przeróbek i stworzyłam całkiem fajny płaszczyk w którym chętnie będę chodzić.