We wrześniu moja córka Julia miała w szkole dyskotekę. Nie była to dla
czwartoklasistów zwykła impreza. Była to pierwsza dyskoteka w której się
bawili razem ze starszymi klasami. Po przejrzeniu szafy okazało się, że
Julka nie ma odpowiedniej kreacji na tą okazję. W jej garderobie
dominują przede wszystkim spodnie i leginsy. Szybki zakup materiału i
tak samo szybkie szycie sukienki. Wybrałam dzianinę dresową pętelkową
koloru czerwonego. Cała sukienka była bardzo prosta z marszczonym dołem.
Dekolt oraz dół sukienki i rękawów nie podszywałam, zostawiłam bez
wykończenia. Główną ozdobą było serce wykonane z ekoskóry. Dodatkowo dół rękawów wywinęłam w formie mankiecika.
wtorek, 18 listopada 2014
sobota, 15 listopada 2014
Suknia ślubna
Szycie to moja pasja, mój mały świat. Nie raz siedzę nocami, pruję i
złoszczę się, że nie tak to miało być. Cały czas się czegoś uczę i
eksperymentuję. Przez te kilka lat szyłam prawie wszystko :kurtki,
płaszcze, sukienki, żakiety, spodnie, bieliznę itd. Jednak nigdy nie
szyłam sukni dla panny młodej do ślubu kościelnego. Dopiero teraz
doczekałam się zamówienia, które zleciła mi moja koleżanka. Nie była typowa sukienka z gorsetem i mnóstwem tiulu. Miała to być
skromna a zarazem elegancka suknia ślubna. Cała została wykonana z białej gipiury i częściowo podszyta beżowym jedwabiem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)