niedziela, 20 października 2013

Osiemnastkowo

Ostatnio każdą wolną chwilę spędzałam przy maszynie. Jak nie poprawki to szycie od podstaw. Kilka zarwanych nocy, ale wszystko wyszło tak jak powinno.Przez to nazbierało się parę rzeczy do pokazania. W dzisiejszym blogu zaprezentuję  Wam sukienkę, którą szyłam na 18 dla jubilatki. Całość była uszyta z tkaniny typu żakard. Gorset usztywniłam flizeliną i wszyłam fiszbiny, a dół sukienki ułożyłam w kontrafałdy. Wierzch dołu uzupełniał suto marszczony miękki tiul. Dodatkowo uszyłam doczepiane ramiączka, ale gorset dobrze się trzymał przez całą imprezę i nie było potrzeby ich doczepiać. Najważniejsze, że klientka była zadowolona i ślicznie w niej wyglądała.
Przepraszam, za kiepskie zdjęcia ale nie jestem w tym dobra.