czwartek, 5 września 2013

Szkolny mundurek

Jak zauważyliście nie lubię dużo pisać. Tak i tym razem będzie krótko. Niedawno dostałam zlecenie na mundurek szkolny, spódnica długa w cztery kontrafałdy i do tego żakiet. W wersji podstawowej nie do końca wyglądał ciekawie, my trochę go zmieniłyśmy.

























W sobotę późnym wieczorem zasiadłam do maszyny i szybko uszyłam mojej córci spódnicę na rozpoczęcie roku szkolnego. Znalazłam w domu kawałek tafty i uznałam, że powinien się nadawać. Spódnica fajnie odstaje co bardzo podoba się mojej modelce.



















4 komentarze:

  1. Mundurków samych w sobie nie lubię, ale ten wygląda dość ciekawie.
    A spódniczka bardzo elegancka i mała modeleczka prezentuje się w niej cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, ja też nie przepadam za mundurkami, ale w tym klientka wygląda bardzo fajnie.

    OdpowiedzUsuń