Nasza piękna polska jesień zmobilizowała mnie do uszycia kurtki. W swoich zbiorach z tkaninami znalazłam kawałek czarnego materiału. Wykrój wzięłam z burdy 9/2010, jednak trochę go zmieniłam. Ponieważ tkaniny było mało, nie starczyło mi na obłożenia przodów. Kurtkę podszyłam więc w całości cienką pikówką. Kieszenie zrobiłam w szwach i wykończyłam krytym suwakiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz